Uroczyste spotkanie z okazji 100. rocznicy urodzin Marianny Kurus (19 stycznia 2019)

Pani Mariannie Kurus dane było przeżyć cały wiek w naszej polskiej historii, doświadczyć trudów i radości z nim związanych.
Urodziła się 15 stycznia 1919 roku w Borysowie w rodzinie Szarugów.
Wyszła za mąż za Jana Kurusa. Urodziła troje wspaniałych dzieci: Zdzisława, Stanisława i Barbarę. Wspólnie z mężem i dziećmi ciężko pracowała całe lata na swojej ukochanej ziemi. Pieczołowicie troszczyła się o rodzinę. Nigdy nie miała wygórowanego mniemania o sobie. Pozostawała osobą skromną i miłą. Jej pracowitość a także gościnność może być przykładem dla nas wszystkich. Przez wiele lat należała do Klubu Twórców Ludowych w Puławach. Tkała piękne kilimy i chodniki, które były prezentowane i podziwiane na wielu wystawach.
Dostojna jubilatka posiada wspaniałą rodzinę. Może poszczycić się kochającymi ją dziećmi, pięciorgiem wnucząt i dziesięciorgiem radosnych prawnucząt. Wszyscy otaczają ją swoja miłością, szacunkiem i opieką.
Wiersz urodzinowy napisany przez stulatkę:

Do latek dziesięciu – radośnie dziecięciu,
Dwadzieścia lat mija – miłość się rozwija,
Trzydziestką dorasta – i mąż i niewiasta,
Gdy czterdzieści latek – u obojga dostatek,
Gdy minie pół wieku – na przełomieś człeku,
Kiedy minie kopa – nic z baby i chłopa,
Siedemdziesiąt bije – śnieg głowy pokryje,
Osiemdziesiąt roczków – trzeba szczędzić kroczków,
Dziewięćdziesiąt sięga – z człeka niedołęga,
Gdy sto na progu – polećcie się Bogu.

Back to top